Opałek zimą:)
A tak wygląda nasza wspólna inwestycja:
A tak wygląda nasza wspólna inwestycja:
09.12- godz. 14.47- jestem 10000 osobą odwiedzającą nasz blog. Bardzo dziękujemy za zainteresowanie i wszelkie komentarze Z uwagi na to, że na chwilę obecną nic na naszej budowie się nie dzieje, a także na to, że na nadmiar wolnego czasu nie możemy narzekać, jesteśmy mniej aktywni. Obiecuję, że niedługo się to zmieni. Śledzimy poczynania blogowiczów. Sami nabywamy nowej, budowlanej wiedzy
Także niedługo damy znać o sobie
Pozdrawiamy serdecznie. Ola & Łukasz.
Rozpoczynając zmagania budowlane z końcem czerwca 2009 założyliśmy sobie, że do zimy zostanie ukończony stan surowy otwarty. I udało się plan zrealizować Zastanawialiśmy się nad tym, czy przed zimą nie wstawić okien i nie ocieplić z zewnątrz domu, ale ostatecznie zdecydowaliśmy, że do marca 2010 przerwa. Chcemy, żeby Opałek poruszał się ile trzeba i osiadł, żeby przez te kilka misięcy pohulał sobie po nim wiatr i mróz przemroził. I oczywiście, żeby zostawić sobie trochę czasu na oddech, podjęcie właściwych decyzji co do wyboru okien, instalacji, sposobu ocieplenia. Musimy podreperować też nasz budżet domowy, żeby móc dalej dzielić się z Wami naszymi postępami w budowie
Będziemy śledzić wasze budowlane postępy i liczymy na dobre rady. POZDRAWIAMY!
Ola & Łukasz.
I na deser zdjęcia czegoś, co świadczy naprawdę o fachowości i kunszcie naszej ekipy dekarzy:
Tzw. "wiankowe" wykonane po ukończeniu prac i przed "oficjalnym odebraniem" wiechy. Te wycięte z blachy elementy to narzędzia wykorzystywane w pracy dekarzy (no... może poza dwoma
Z pracy ekipy jesteśmy bardzo zadowoleni. Godni polecenia!
I Opałek w pełnej okazałości
Komentarze