TYNKI
Witamy po urlopie Musieliśmy o 1 dzień skrócić pobyt nad Bałtykiem, ale warto było. Od 05.07 do 19.07 (nie licząc sobót i niedziel, czyli 11 dni roboczych) działali tynkarze. Planowo mieli wejść 15.07, potem przesunęliśmy na 19.07 (żeby być w trakcie ich pracy). Ostatecznie kierownik ekipy zadzwonił 05.07 rano, że są już z materiałem na placu budowy. Nie mogliśmy już terminu przesuwać, bo czekaliśmy na nich ok. 3 miesięcy, a na urlop czekaliśmy tak długo... Decyzja podjęta, żeby działali. Wróciliśmy w niedzielę późnym wieczorem (ps. odradzam powroty z wybrzeża tego dnia...), a w poniedziałek od rana byliśmy już na budowie, żeby zobaczyć czy zrobili ok. Obeszliśy cały dom, pomierzyliśy co trzeba dla pewności, czy wyliczenia kierownika sią zgadzają.
U nas wyszło 647 m kw. Tynki cementowo-wapienne zacierane piaskiem kwarcowym. Robocizna wraz z materiałem + prace dodatkowe- koszt 18341 zł - 698 zł (wytargowane) = 17643 zł netto, czyli średnia za 1 m kw- 27,3 zł. Nie wiem ile czego wyszło, bo materiału nie załatwialiśmy.
A oto kilka zdjęć z ostatniego dnia robót:
KUCHNIA:
SALON:
HOL na parterze:
SYPIALNIA:
POKÓJ bez balkoniku:
KLATKA SCHODOWA (wg. nas ścianka "po łuku" wyszła super
POMIESZCZENIE GOSPODARCZE:
I bałagan na zewnątrz
Teraz trzeba dobrze wietrzyć, żeby ładnie schły. I hydraulik może wchodzić na II etap i można już robić rozprowadzenia z kominka