c.d zdjęć- schody
Ostatnim etapem (jak do tej pory) z prac wykończeniowych są schody. Prace ruszyły z 1 dniowym opóźnieniem. Pan Artur ze swoim pomocnikiem działali od 29.11 (późnym wieczorej dotarli) do 05.12 (minionego poniedziałku). Byłem 05.12 o 6:30 (przed pracą) na budowie, żeby odebrać pracę. Pan Artur był w nienajlepszym humorze, ponieważ przy ostatnim lakierowaniu zważył mu się lakier (i na niektórym stopniach zrobiły się chropowatości). Cały czas powtarzał, że to nagroda dla niego za wykonaną pracę (ta sytuacja, która się wydarzyła) i był zły, że tak wyszło. Ale z uwagi na fakt, że z roboty jestem zadowolony i to, że cały czas przykładali się Panowie do zadania wypłacilem prawie całą kwotę. Wiem, że pan Artur pojawi się raz jeszcze, żeby poprawić lakierowanie i podopieszczać dzieło. A oto efekty: