I niwelacja zrobiona
Przy okazji odwodnienia działaliśmy z niwelacją terenu. Zanim rozgarnęliśy hałdy humusu zalegające chyba już od 3 lat za naszymi tarasami, jakieś 3 miesiące temu nawieźliśmy po 3 wywrotki piachu na dom, żeby troszkę polepszyć przepuszczalność gruntu. Ta ten przemieszany z różnej jakości "ziemią" i gliną teren naciągnęliśy średnio ok. 15- 20 cm humusu.
Teraz jak już mamy z grubsza zrobioną niwelację czekamy do środy/ czwartku aż wejdzie ekipa p. Daniela i Łukasza, zacznie z grubsza równać i wytyczać miejsce na rabaty, kostkę, trawę. Przepiaskuje też czarnoziem z piaskiem, zruszając teren glebogryzarką.
Na tak przygotowany grunt wejdzie prawdopodobnie w najbliżaszą sobotę p. Tomek z ekipą i zacznie rozprowadzać główne rury pod nawodnienie działki. Po ich rozprowadzeniu, osadzeniu w jednej z rabat, głównej skrzynki sterującej nawadnianiem, ekipa od założenia ogrodu będzie grabić, równać, czyścić, znów grabić, ściągać warstwę humusu, rozkładać siatkę na krety, naciągać humus. Wtedy wejdzie ponownie p. Tomek i poosadza wszystkie zraszacze i systemy kroplujące. Na to wejdzie ponownie p. Daniel zasieje trawę i będziemy czekali do jej wzejścia. Jak to nastąp,i to znów się pojawi p. Daniel na pierwsze koszenie i ewentualne dosianie trawy (jeśli w jakiś miejscach nie zagęści się odpowiednio). Wtedy prawdopodobnie będziemy się dogadywali na nasadzenia (wg. sporządzonej pieczołowicie koncepcji p. Ani Nie mogę się już tego etapu doczekać, żeby wyjść na taras i spojrzeć na otaczającą mnie zieleń BEZCENNE!